UŁATWIĆ START PRZEDSZKOLNY... Jedynym ze sposobów zmniejszenia dramatu przystosowania się dziecka do przedszkola jest wczesne przygotowywanie naszej pociechy do przebywania w obcym miejscu pod opieką osób trzecich. Każda okazja jest dobra do oswajania dziecka z sytuacją, kiedy zostaje pod opieką osoby dorosłej np.: -spacer z sąsiadką, a po nim dziecko może przez chwilkę pozostać pod jej opieką i pobawić się, - gościna u znajomych: pociecha bawi się sama albo z innymi rówieśnikami, a dorośli rozmawiają w drugim pokoju. - Świetnie przygotowują dziecko do nowych sytuacji zakupy w sklepie, wśród wielu nieznanych osób. - Gdy tylko dziecko dobrze znosi niedługą nieobecność rodzica, robiącego zakupy, można wtedy skorzystać z oferty dużych marketów. Tam są miejsca pobytu dla małych dzieci (przechowalnie). Zostawiamy malucha w pomieszczeniu pełnym zabawek, pod opieką osoby dorosłej. Pamiętajmy, iż pozostawienie dziecka w takim miejscu musimy stopniować: - na początku dziecko przebywa w nowym miejscu - krótko, a rodzice muszą być w zasięgu wzroku dziecka, - następnie zostawiamy dziecko nieco dłużej, a rodzic może oddalić się tylko w taki sposób, by dziecko go przez chwilę mogło widzieć, - na końcu możemy maluch zostawić na dłużej tak, żeby spokojnie zrobić zakupy. Częstym błędem wychowawczym jest straszenie dzieci np.: " Pani cię zabierze", " Zostawię cię tu samego" itp. Takie straszenie daje co prawda szybkie uspokojenie się dziecka, ale już na zawsze w jego świadomości pozostanie poczucie zagrożenia. Kolejnym sposobem ułatwienia dzieciom startu przedszkolnego jest współpraca nauczyciela z rodzicami. Rady dla rodziców, które pomogą przedszkolakowi w zaaklimatyzowaniu się w grupie przedszkolnej. - Na początku uczęszczania do przedszkola dziecko może pierwsze dni spędzać kilka godzin z jednym z rodziców. - Nie należy przeciągać pożegnania, gdy dziecko zostaje samo w przedszkolu. Pomagamy dziecku rozebrać się, całujemy je i wychodzimy. - Nigdy, kiedy dziecko rozpacza, rozstając się z rodzicem nie możemy, pod żadnym pozorem zabierać go do domu. Jeśli zrobimy to chociaż raz, pociecha uzmysłowi sobie, że płaczem może "załatwić" ustępstwo. - Nie wolno mówić: "Już możemy wracać do domu". Mówimy: "Teraz możemy iść do domu", bo pierwsza wypowiedź jest negatywna. - Wraz z dzieckiem powinniśmy zwiedzić przedszkole i jego pomieszczenia ( przede wszystkim swoją przyszłą salę, ubikacje, szatnię ). O przedszkolu wypowiadamy się zawsze pozytywnie. - Dziecko powinno widzieć rodziców rozmawiających z nauczycielką. Wtedy nauczycielka staje się w jego oczach przyjacielem rodziny. - Pierwsze dni pobytu dziecka w przedszkolu powinny być krótsze w (miarę możliwości), bo długi pobyt wywołuje u dziecka duży stres. - Rodzice nie powinni wymuszać na dziecku, żeby zaraz po przyjściu do domu opowiedziało co wydarzyło się w przedszkolu, to powoduje niepotrzebny stres. - Zawsze trzeba dziecko witać i żegnać z uśmiechem. Ważne w dobrej adaptacji dziecka do przedszkola jest współpraca rodziców z nauczycielkami. Dobrą adaptację dziecka do przedszkola zakłóca problem spania na leżakach. Dlatego też rezygnujemy z leżaków ( w pierwszej połowie września) na rzecz materaców. Sądzę, że leżaki kojarzą się dzieciom ze snem nocnym, a więc "pozostawieniem na zawsze". Dzieci zapraszamy do zabawy na materacach - "kotki, pieski, myszki - leżą i odpoczywają"..., oczywiście w ubrankach z wybraną przez siebie zabawką. Chwilkę odpoczną i jest to, bardziej korzystne dla ich zdrowia psychicznego niż strach i płacz, który wywołują leżaki, pościel i piżamy. Przedszkole jako środowisko społeczne będzie spełniało swoje funkcje wychowawcze i dydaktyczne tylko wówczas, gdy dziecko będzie je spostrzegało jako bezpieczne i atrakcyjne dla siebie - wówczas szybciej się do niego przystosowuje i zniesie niedogodności życia zbiorowego. mgr Joanna Lewenda nauczycielka Przedszkola 142 Literatura: |