Styczeń - wierszyki i piosenki

Na sanki
Choć śnieżek pada i prószy,
weź czapkę i włóż na uszy!
Włóż ciepłe buty i palto,
bo wyjść na sanki jest warto!
Ulepisz ze śniegu bałwana.
Nie zwlekaj, Maryś kochana!
Na dworze dzieci czekają
i duże kule taczają.
Tak czysto wszędzie i biało,
bo całą nockę padało.
Dlatego niech nikt nie zwleka,
bo czas tak szybko ucieka!
Baw się Marysiu w śnieżki!
Wydeptuj w śniegu ścieżki!
Bo latem śniegu nie będzie,
bo zazieleni się wszędzie.
"Kto to?"
Na podwórku już od rana
dziwny gość zawitał.
Nie rusza się, nic nie mówi,
o nic nie pyta.
Twarz okrągła, nos - kartofel,
oczy - dwa węgielki,
szyi nie ma,
nóg nie widać,
a jak beczka wielki.
Koszyk stary jak kapelusz
ma na czubku głowy.
Któż to taki? Czy już wiecie?
To bałwan śniegowy.


„ Piosenka dla Babci i Dziadka”
Nie wszystkie babcie lubią walczyki
Nie wszystkie noszą stare kolczyki
Nie wszystkie babcie mają wiele lat
Dla niejednej babci wesoły jest świat
Ref. Babcia, babcia, to starsza dziewczynka
Co kiedyś miała usta jak malinka
Mamę i tatę dawno wychowała
Za to w prezencie wnuki dostała
Wnuki dostała – to właśnie my.
Niektóre babcie przyznacie sami
Zatańczą disco razem z dziadkami
I ja chcę bardzo mocno wierzyć w to
Że tak tańczyć będą lat przynajmniej 100.
Ref. Babcia, babcia...............




„ Dziadku kochany”
Dziadku, Dziadku kochany
Weź mnie proszę na kolana
przytul mocno swoją wnusię
Dziś powiedzieć coś Ci muszę
Drogi Dziadku powiem krótko
Jak mnie mama nauczyła
Chcę byś 100 lat żył Dziadziuniu
I bym z Tobą zawsze była.
Za Twe Dziadku dobre czyny
Zdrowia, szczęścia, siły, chwały
Dzisiaj w dniu Twojego święta
Szczerze życzy wnuczek mały.
"Biała jazda"
Siadły sobie raz na sanki
sympatyczne dwa bałwanki
i tak pędzą z górki w lesie,
aż kurzawa w krąg się niesie.
Jeden brzózkę trącił głową,
zgubił czapę papierową,
drugi gałąź musnął kosem
marchewkowy skrzywił nosek.
Nic to! Pędzą z dziarska miną,
aż tu korzeń się nawinął...
Pach! Saneczki suną drogą...
Kogo wiozą? A, nikogo!
Stoczyli się w śnieg podróżni.
Któż od śniegu ich odróżni?...
Kto ich znajdzie, ten dostanie
nos z marchewki na śniadanie.